Zawsze mnie zdumiewa ilość odcieni zielonego. Chyba zieloność duszy aż tyle ich nie posiada.
Mysle, ze dusza ma ich jeszcze wiecej, ale przez mgly i szarosci nie zawsze sie mozna tego dopatrzec...
To tak ma dobranoc...? :-)
Nie, to tak na codzien...
Też może być... :-)A teraz to nawet na zbliżające się... polecie... :-)
To ja jeszcze poproszę o kajak i duży kapelusz słomkowy i mogę zostać w tym pejzażu na długo.
Agnieszko, nawet nie wiesz, jaka to piekna okolica.... Gdybym mogla - spelnilabym natychmiast Twoje zyczenie.
Nic prostszego - zamykamy oczy, podajesz mi rękę i już siedzimy w tym kajaku - nie czujesz?
Zawsze mnie zdumiewa ilość odcieni zielonego. Chyba zieloność duszy aż tyle ich nie posiada.
OdpowiedzUsuńMysle, ze dusza ma ich jeszcze wiecej, ale przez mgly i szarosci nie zawsze sie mozna tego dopatrzec...
UsuńTo tak ma dobranoc...? :-)
OdpowiedzUsuńNie, to tak na codzien...
UsuńTeż może być... :-)
UsuńA teraz to nawet na zbliżające się... polecie... :-)
To ja jeszcze poproszę o kajak i duży kapelusz słomkowy i mogę zostać w tym pejzażu na długo.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, nawet nie wiesz, jaka to piekna okolica.... Gdybym mogla - spelnilabym natychmiast Twoje zyczenie.
UsuńNic prostszego - zamykamy oczy, podajesz mi rękę i już siedzimy w tym kajaku - nie czujesz?
OdpowiedzUsuń