sobota, 3 sierpnia 2013

Przed wyjazdem...




Przeminelo troche czasu i znowu jestem w obliczu wyjazdu.
Upal - jak wszedzie - jest nieprzytomny i tak ma byc w nastepnych dniach.
Mimo tego mam nadzieje, ze to bedzie przyjemny tydzien a juz na pewno
tydzien spedzony w starych katach, jedziemy bowiem, setny raz chyba, do
Szwajcarii. To samo miejsce, to samo mieszkanie a wiec w tym miejscu
niespodzianek nie bedzie.
Jedyne, co mnie irytuje przed wyjazdem to zmora pakowania. Chyba coraz
mniej mam do tego zapalu, ale to zlo konieczne.
Wczoraj, zamiast juz skladac ciuchy na kupke, rozgryzalam nowe fotograficzne
mozliwosci, tak jakby nie moglo to poczekac.
Ponizej mialam zamiar pokazac probke tych poczynan, ale ten blog tez ma od
czasu do czasu chwile niemocy i ladowanie zdjec jest niemozliwe.
A wiec innym razem.
Skoro juz o niemocy pisze to musze tez i o wlasnej bezradnosci. Ostatnio
sciagnelam sobie dwa programy i od tego czasu cos sie z moim komputerem dzieje,
robi co chce i w niejasnym dla mnie rytmie. I co tu Nortony jak i tak sie jakies
talatajstwo dostaje do komputera bez naszej woli i wiedzy?
Nie narzekam juz.
W koncu stoje w obliczu wyjazdu i to jest w tej chwili najwazniejsze.
Za oknem zarowa, ale pogoda jeszcze nigdy nikogo tak na sto procent nie
potrafila zadowolic.
Teraz zegnam sie juz i odezwe sie po powrocie!
Trzymajcie sie dzielnie w tych upalach!

PS
Zdjecie udalo mi sie jednak zaladowac, przy okazji odkrylam, ze ta blogowa niemoc
dotyczy tylko jednego komputera, z tego wydaje sie byc wszystko ok.










7 komentarzy:

  1. Miłego pobytu, może tam będzie chłodniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestesmy juz po urlopie, nie bylo upalow i udalo mi sie zrobic pare wycieczek, moze i zdjecia sie jakies znajda :-)
      Serdecznie Cie pozdrawiam!

      Usuń
  2. Milego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłej podróży i szczęśliwego powrotu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zyczenia sie spelnily, podroz byla udana i szczesliwie wrocilismy do domu. Pozdrawiam Cie Zosiu serdecznie!

      Usuń
    2. Musiały się spełnić bo ja jestem czarownicą :-))

      Usuń