niedziela, 6 kwietnia 2014

Oswiecilo mnie....



Oswiecilo mnie jakis tydzien temu, ze zima sie przeciez skonczyla, swiat sie zachlystuje
wiosna, wszystko powoli kwitnie i pachnie a ja nic...
Gdzie te czasy, kiedy to sledzilam najmniejsze nawet oznaki wiosny? Gdzie te czasy, kiedy
lezalam na trawnikach, zeby uchwycic w kadr przebisniegi i krokusy? Ile to czasu uplynelo,
kiedy prezentowalam tu morze magnolii? Wilhelma daleko, Zaczarowany Park jeszcze dalej
a moje zycie tez zaczelo sie toczyc innym rytmem.
Tak wiec nie ma u mnie wiosny, przede wszystkim mnie samej tutaj nie ma, ale tak sie jakos
zlozylo.
Mysle jednak o czasach, kiedy nie tylko sama duzo pisalam/fotografowalam, ale tez
odwiedzalam Was blogowo. Teraz najczesciej mam jakies wiadomosci od Vinniczka, ona
wierna swojemu blogowi jak Zawisza to i jest na biezaco z tym, co sie w blogowisku dzieje.
Ja Was nie zapomnialam, zapewniam z calego serca, moze kiedys jeszcze zrobie sie bardziej
aktywna. Przerazona jestem tym, ze moj aparat pokrywa pajeczyna...
Ale tak to juz jest, ze jedno ustepuje miejsca drugiemu, co czasami tez sie odwraca i taka mam
wlasnie nadzieje...
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo pieknych widokow i zapachow!!!!!!!!