poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Reisefieber...






Tyle czasu spedzilam na przemysleniach jak to bedzie, kiedy nadejdzie czas podrozy a teraz ta
wyprawa jest faktem. Walizy zapakowane, teraz juz tylko trzeba przeczekac noc i jutro odlatujemy.
Sama podroz zaczyna sie od Frankfurtu do ktorego musimy dojechac i to troche wydluza calosc,
i tak nie krotka w samej sobie.
Ciesze sie, ze dane nam bedzie zobaczyc rozne rzeczy, ze na pewno da sie sporo uchwycic
w kadr. Poczulam wole fotografowania i to tez jest dobry znak :-)

Zamieszczone zdjecia pokazuja male lotnisko i nieduzy samolot, ale to tylko tak dla wyobrazni,
ze oproczcalej radosci odczuwam (jednak!!!) Reisefieber...

Powrocimy 22 sierpnia i do tego czasu posylam Wam serdeczne pozdrowienia!!!!!