poniedziałek, 3 grudnia 2012

Przedswiatecznie...




Wszystko przypomina o nadchodzacych swietach i tutejszy swiat ginie w ozdobach.
Jest ladnie, jest inaczej, jest barwnie, ale czy przez to bardziej po chrzescijansku to nie wiem...
Czasami mysle, ze komercja i to tylko ona trzymaja nas mocno w pazurach.
Oczywiscie podziwiam wszystko, co pojawilo sie teraz do sprzedazy, przede wszystkich na
jarmarkach swiatecznych, ale moja dusza nie potrafi lopotac skrzydlami z tego powodu.
Za duzo ciemnych stron maja w sobie dzisiejsze czasy.

Dzisiaj bylysmy na miejscowej starowce, gdzie jarmark jest mini a wiec ja zdjec nie robilam wcale,
za to Vinniczek wiecznie pstrykal fotografujac czesto rzeczy, ktore mnie samej umykaja.
Nie bede sie miala czym za bardzo chwalic, ale mamy jeszcze przed soba pare wycieczek to moze
uda mi sie odrobic ten ujemny bilans.

Jutro wybieramy sie do najbardziej poludniowo polozonego w Niemczech  (duzego) miasta, co przyniesie ze soba duzo motywow. My oczywiscie spekulujemy na ladny jarnark swiateczny. Lubie patrzec, jak Vinniczek sie zachwyca roznymi widokami... Ja sama juz nie wszystko widze, bo przyzwyczailam sie do wielu motywow i widokow, dopiero "strzelanie aparatem" Violinka uswiadamia mi, ze cos przegapilam...

Na swiecie bialo, ale nie jest to snieg, jaki lubie. Dla mnie najpiekniejszy jest taki suchy, sypki,
skrzacy sie snieg... Wtedy swiat staje sie nie tylko taki idealnie czysty ale tez nabiera troche bajkowych walorow. Ten snieg, ktory mamy jest mokry i pewnie zniknie, bo temperatura ma byc powyzej zera.
Nie bede tu snuc zadnych prognoz, chcialabym tylko, aby pojawil sie kiedys taki snieg jak lubie,
wtedy uciesza sie moje oczy i dusza.
Ta ostatnia ciagle spragniona glaskow, taki juz ze mnie dziwolag.
Ciagle szukam swiatelka w ciemnosci...








8 komentarzy:

  1. Czekam na te cuda z jarmarkow.Sama jak wiesz mam ograniczone mozliwosci,Twoje zdjecia to w pewien sposob okno na te cudenka.Przytulam Ciebie bardzo serdecznie i cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem prawde... Po tylu latach ogladania jarmarkow jestem juz chyba uodporniona na ich urok. Zdjecia na pewno beda, ale nie obiecuje, ze bedzie ich duzo.
      Serdecznosci i usciski Janolu!

      Usuń
  2. W mieście trudniej zachwycać się bielą pierwszego śniegu ,ale mimo to coś jest uspokajającego w tym widoku ośnieżonych dachów i wirujących płatków ... Pewnie gorzej będzie na przystanku jutro rano ale i tak lubię ten czystszy ,wytłumiony świat .
    Ślę najczulsze uściski dla Waszych wyjątkowo wrażliwych i kochanych duszyczek .Niech nie braknie tych światełek w ciemności .Na zawsze duchem z Wami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Itako, sloneczko... Masz racje, przez swiezy snieg swiat wydaje sie byc znacznie ladniejszy... U nas dzisiaj padalo przez pare godzin, ale nie sadze, zeby sie ten snieg utrzymal na dlugo. Ale co widziane/sfotografowane to i tak zostanie.
      Serdecznosci, calusy i usciski dla Was wszystkich!

      Usuń
  3. Będzie jeszcze taki piękny śnieg i zaświeci najpiękniejsze światełko,kiedyś powiesz,że miałam rację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie pojawil sie snieg :-)))))). Pozniej moze i inne dobre zjawiska sie pojawia. Na razie ogladamy z Vinniczkiem kolorowy swiat adwentowych jarmarkow i pewnie cos z tego pokazemy.
      Dziekuje Zosiu za dobre mysli. Pozdrawiam i sciskam!

      Usuń
  4. Uff! Trochę się pogubiłam, ale chyba teraz już wszystkie adresy dobrze zapisałam. Zgłaszam się na listę obecności. :) Ja teraz też częściej czytam niż piszę. Odwiedzam znajomych, ale rzadko wpisuję komentarze. Zdjęcie rewelacyjne, pełne czaru i subtelnego ciepła. Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Magdaleno i ciesze sie, ze tu trafilas. Serdecznosci i usciski posylam!!!

      Usuń