niedziela, 16 czerwca 2013

Normalny kociokwik...




Nie chce zawezac tego bloga tylko do kocich spraw, ale tak to juz jest, kiedy dzieje sie cos nowego.
Nasze Panny rozwinely sie troche w strone pokojowych stosunkow z Grubeuszem. Dusia poleguje na tej samej co on kanapie, Niunia w dalszym ciagu troche fuczy, ale obchodzi go mniejszym kolem.
Grubeusz czuje sie w roli Babskiego Krola dosc normalnie, to znaczy - jak to wladca - jest "ponad".
Niunia jest sklonna do pieszczot, ale mimo tego musi miec na to ochote.
Dusia jest jeszcze bardzo dzika w swoich kreacjach i w trakcie glaskania reaguje czesto zebami i pazurami. Irytujace to dla nas bardzo, bo po doswiadczeniach z Grubeuszem i Pietrkiem jest to dla nas obce i przykre.
Ale jak to moj Slubny mowi - Dusia spedzila pol zycia w wiezieniu i to trzeba wziac pod uwage.
Tak poza tym zapowiadane sa upaly i oczywiscie jest pretekst do narzekania, ze mnie to czlowiek lubiacy pogodowa rownowage, bez zadnych tam wyskokow w jedna lub druga strone. Ale jak to sie mowi, cale szczescie, ze pogoda sie zmienia, tym sposobem mozna sobie spokojnie ponarzekac.
I tym meteorologicznym akcentem zakoncze dzisiejsza pisanine.
Nastepnym razem na inne tematy :-)






















3 komentarze:

  1. Pogoda sie ustatkuje to wszystko wroci do normy - chyba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miejmy nadzieje! Chcialabym, aby bylo pieknie, spokojnie i przyjaznie :-)
    Pozdrawiam Cie serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania z Siedliska15 lipca 2013 07:56

    Po prostu nie moge uwierzyc, ze Twoje piekne meble sa jeszcze w calosci !!!!!!! To gdzie to towarzystwo ostrzy pazurki ???? Bo moje najbarziej lubia o moja wersalke. Ściskam Was, kocia rodzinko !

    OdpowiedzUsuń