czwartek, 6 maja 2021

Skradziona normalnosc...




Bylam w miescie...

Zalatwilam pare spraw, idac w strone parkingu pomyslalam, ze jest tak cieplo, 

tak slonecznie, tak wiosennie... 

Wszystko byloby normalne, gdyby nie bylo na swiecie az tak nienormalnie....

Zobaczylam lodziarnie. Kupilam kubel lodow, znalazlam ukwiecony skwerek i postanowilam

ukrasc troche normalnosci w  tym nienormalnym swiecie.

Maska do kubla a ja przysiadlam na lawce i w promieniach slonca,  w zapachu kwiatow

zabralam sie za lody... Za chwile przyfrunely golebie a poniewaz mialam swiezy chleb

odbylo sie karmienie. I przez moment wszystko bylo tak, jak byc powinno.

Niestety, tylko przez chwile...
 













 


1 komentarz:

  1. Taki gołąb nawet nie wie, że jest nienormalnie, tylko się dziwi może że źródło okruszków przykręcone. Cieszy się chwilą i dostawą 😁Pewnie były pyszne... te lody mniam..

    OdpowiedzUsuń