Taaaaaaaaaaak.... Obudzilam sie... Obudzilam naprawde!
Od kilku dni siedze z nosem w komputerze i albo syce sie zdjeciami z galerii, albo tez sama
cos wyciagam z kata i ciesze sie formami i kolorami. Znajac mnie sama wiem, ze ten zapal jak sie zaczal tak sie i skonczy, ale co duchowo zatankuje to moje!!!!!
Wiosna przemija i zaluje, ze tak malo mialam okazji, zeby popatrzec przez obiektyw na
rozkwiecony, zielony swiat... Tak jakos wyszlo...
Ale bedzie jeszcze lato, moze wtedy uda mi sie cos zatrzymac w kadrze.
A na razie ciesze sie, ze przeszla moja fotograficzna apatia. Oby na dluzej!
I u nas czerwienią się makowe dzikuski... i bielą akacje... To już o lecie trzeba mówić... i nie wypuszczaj już aparatu z ręki!!!
OdpowiedzUsuńNa swiecie jest pieknie, szkoda, ze tak malo okazji do fotograficznych plenerow...
UsuńPiękne te panienki, moje jeszcze nie kwitną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Lada moment zakwitna i zrobi sie makowo :-)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie!
Wdzięczą się pięknie makowe panienki. Dobrze, że zajrzałam byłabym przegapiła maki, bo akacje w tym zimnie wcale nie pachną.
OdpowiedzUsuńMilo Cie tutaj widziec... Dziekuje za wizyte i zapraszam do kolejnych, bo teraz mam zamiar czesciej pisac :-)
UsuńOjej jak się cieszę :) . Bardzo brakowało mi Twoich uduchowionych spojrzeń ...To jest TO .
OdpowiedzUsuńDobrze że jesteś :)
Dziekuje Ewus, to miod dla mojego serca....
UsuńBuziaki!